Ciemno wszędzie, głucho wszędzie co to będzie co to będzie...
Tomasz Sakiewicz obraził się na Salon24 bo ten cenzurował jego wpisy o swoim konflikcie ze spółką Ruch. Jak tak czytam żale o cenzurze pana Redaktora to mnie pusty śmiech ogarnia. Sakiewicz jako jedyny zbanował mnie na swoim blogu mimo, że powodów nie miał ku temu żadnych.
Istnieje spór prawny między dwoma biznesowymi partnerami. Jeden z nich próbuje w ten spór wciągnąć innego przedsiębiorcę jakim jest właściciel Salon24. Nie dziwi mnie więc, że Salon24 próbuje się bronić nie chcąc stać się stroną sporu, który jego w zasadzie nie dotyczy. Salon24 jest odpowiedzialny za treści pojawiające się na jego podstronach i nie ma nic zdrożnego w tym, że skoro moderatorzy uznali, że posty pana Sakiewicza zagrażają ich interesom to je blokują.
Ja mam dobrą radę do pana Sakiewicza. Niech się nie obraża tylko swoją sprawę przedstawi na forum publicznym tak by nikt nie miał żadnych prawnych wątpliwości przy jej publikacji. To nie Salon24 spiskuje i rzuca kłody pod nogi pana Sakiewicza. To pan Sakiewicz z lubością zakłada sobie walonki, które od lat mu stopy obcierają. Kup pan sobie nowe buty, a nie marudź pan, że cały świat się na pana uwziął i do butów żmije wrzuca...
...boshee ilu to jeszcze ciemiężonych i cierpiących za niewinność mesjaszy ten kraj musi przecierpieć...
