nocri nocri
156
BLOG

Zabić jak w grze...

nocri nocri Społeczeństwo Obserwuj notkę 1

 Na szczęście w tumulcie wokół „taśm” społeczeństwu umykają dziennikarskie prowokacje na innym poletku. W spokojniejszym politycznie czasie znów pierwsze strony dzienników i portali wypełniły by się hordami niepełnosprawnych umysłowo komputerowych graczy czychających na nasze życia.

brutalna gra komputerowa

„Paweł i Karolina, licealista i gimnazjalistka, poznali się w internecie. Zabijali w grach komputerowych, w końcu zaatakowali sąsiadkę dziewczyny.” - gazeta.pl

Jakież to modne zwalić winę na część współczesnej kultury. Czym różni się dziennikarz doprowadzający do paniki na wieść o kontrowersyjnym przedstawieniu teatralnym, od dziennikarza siejącego strach przed komputerowymi grami? Według mnie niczym. Jeden i drugi warci tych samych pieniędzy.

Dodam tylko, że prawdopodobnie oboje młodych przestępców jadło w ostatnią niedzielę rosół z makaronem…

Każde pokolenie ma swoją rozrywkę. Poczynając od mojego rozpoczęła się era  komputerowych gier. Ja dzięki nim otworzyłem się na świat, poznałem język angielski bez szkół i kursów na tyle by się dogadać z praktycznie całym światem. Poznałem ludzi, a nawet  zyskałem znajomych od Tokio do Las Vegas przez stolicę Iranu i Moskwę. Zainteresowałem się tym jak powstają, jak tworzyć kod. Najnormalniej w świecie otworzyłem swój zamknięty do tej pory umysł na nowe technologie.

Podobnie było zapewne z moimi rówieśnikami w czasach średniowiecznych rycerzy, światłych lat Odrodzenia czy apokalipsy II wojny światowej. Każdy czas ma swoją kulturę i jej specyficzne lub kontrowersyjne często części. Każdy wiek ma też swoje jednostki patologiczne, które pobudzone baśniami, obrazami, poezją, grami czy czymkolwiek innym działającym na nasze zmysły zabiją, zgwałcą, okradną czy pobiją. Jednak do głowy by mi nie przyszło nawet zakazać publikacji ohydnych przecież i w oryginale brutalnych Baśni braci Grimm. Czy mamy zamknąć Muzeum Prado i spalić dzieła Bosha bo jakiś niedorozwinięty lub źle wychowany przez rodzinę debil urwie śliczną główkę lub zgwałci brutalnie napotkaną białogłowę tuż po obejrzeniu Ogrodu rozkoszy ziemskich …?

Pewnie wielu by chciało ale to na szczęście mniejszość choć często głośna jak ów kibice i biskup, którzy uparli się na „Golgota Picnic”

nocri
O mnie nocri

Nocri was there: Sekcja informacyjna: Google

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo