...chyba sobie kupię. Będę nagrywał wszystko i wszystkich. Napisze książkę ale nie wydam. Może sprzedam Giertychowi nawet za stówkę... albo za cztery. Nagram teściową przede wszystkim. Na teściowe warto mieć haki. Kolejna będzie moja żona. A nóż widelec przyda się w Sądzie Rodzinnym jak mnie będzie chciała na starość do wariatkowa oddać. Już zaczynam mieć objawy nieźle trzepniętego w potylicę gdy sobie wiadomości z Polski i Świata odpalę...
Dzieci też będę nagrywał. Schowam i zostawię do publikacji na Facebooku. Jak mnie będą chciały ubezwłasnowolnić na stare lata to wywalę nagrania aż im w pięty pójdzie.
Dyski teraz terabajtowe tanie jak barszcz to sobie pokój nimi wyłożę i będę nagrywał. Nagrywał, zapisywał, chował lub sprzedawał. Opublikuje jak się przyda albo jak mnie, który baran jeden z drugim wkurwi.
Tak się przyglądam z boku tym podsłuchowym rewelacjom i widzę jedynie stado bezmózgich baranów. Bandę niedorozwiniętych dzieciaków w togach, z ministerialnymi tekami, biznesowym półgębkiem, ewentualnie piórem dziennikarskiej kaczki w łapie. Dzieciaków, o których gracze massively multiplayer online pisują z obrzydzeniem retard, moron lub n00b. Chodzą po knajpach nagrywają się, straszą, podkupują, szantażują, udają że robią dziennikarstwo, politykę lub biznes.
Ten piękny kraj nie potrzebuje zmiany władzy, prawa czy konstytucji. Potrzebuje wymiany narodu na jakiś lepszy bo z tego już chyba nic dobrego nie będzie...
Komentarze